Słomiany zapał – sprawdź, jak z nim sobie radzić!

Marzysz o tym, by grać na gitarze czy innym instrumencie, ale niestety po pierwszej fazie ekscytacji szybko tracisz motywację? Istnieje wiele sposobów na to, by sobie z tym poradzić – wystarczy odrobina samozaparcia oraz odpowiednie nastawienie. Podpowiadamy, jak przezwyciężyć słomiany zapał do nauki gry na instrumencie!

Słomiany zapał do nauki gry na instrumencie – skąd się bierze?

Słomiany zapał to związek frazeologiczny używany w odniesieniu do entuzjazmu związanego z jakimiś powziętymi planami, który szybko słabnie. Tak jak słoma błyskawicznie się pali, tak często się zdarza, że podchodzi się do czegoś z dużym zaangażowaniem, ale po czasie kompletnie się odpuszcza.

Wiele osób chce grać na jakimś instrumencie, np. gitarze czy pianinie, ale ma problem ze zmotywowaniem się do nauki i regularnych ćwiczeń. Wystarczą drobne niepowodzenia czy inne wymówki, by z dnia na dzień porzucić nowe hobby. W ten sposób można niestety stracić szansę na zdobycie pięknej nowej pasji. Na szczęście da się przełamać ten stupor, jeśli tylko zrozumie się, skąd w ogóle bierze się słomiany zapał oraz jak można mu przeciwdziałać.

Najczęstsze błędy popełniane podczas nauki gry na instrumencie

Gra na instrumencie jest niezwykle odprężającym i twórczym zajęciem. Wizja zdobycia takiej umiejętności jest szczególnie atrakcyjna – to ciekawe zajęcie, które na wiele różnych sposobów przynosi rozmaite korzyści. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym artykule „Gra na instrumencie jako hobby – sprawdź, dlaczego warto grać!”.

Podczas nauki czegokolwiek najważniejsze jest podejście. Im lepsze nastawienie, tym większa jest szansa na powodzenie. W wielu przypadkach główną przyczyną niepowodzenia jest też kilka powszechnie popełnianych błędów. Wśród nich można wymienić:

• niekorzystanie z materiałów pomocniczych – jeśli nie bierze się udziału w zajęciach z nauczycielem gry, tylko próbuje się samodzielnie opanować grę na instrumencie, koniecznie trzeba zaopatrzyć się przynajmniej w papierowy podręcznik. Współcześnie można korzystać z wielu pomocy, np. filmów na YouTube, blogów, grup na Facebooku czy for tematycznych. Przydatne będą też aplikacje mobilne czy multimedialne podręczniki. Bez żadnego drogowskazu i punktu odniesienia trudno o postępy. Kiedy zaś ma się taką możliwość, jak najbardziej warto poprosić o wsparcie znajomego grającego na wybranym instrumencie;
• zaczynanie od zbyt trudnych zagadnień – wiadomo, że najlepiej by było, gdyby dało się od razu złapać za instrument i zacząć wygrywać proste melodie. Niektórym rzeczywiście się to udaje, ale zdecydowanie są w mniejszości. Na początku trzeba dobrze poznać sam sprzęt muzyczny oraz mechanizm jego działania. Nie ma sensu od razu rzucać się na głęboką wodę, ponieważ w ten sposób można się tylko zdemotywować. W nauce najlepiej sprawdza się metoda małych kroczków. Dopiero gdy dobrze opanuje się podstawy, można pójść dalej;
• szybkie poddawanie się – podczas nauki gry na instrumencie trzeba uzbroić się w cierpliwość. To normalne, że na początku może się nie udawać. Drobne niepowodzenia nie oznaczają jednak, że nie ma sensu kontynuować ćwiczeń. Nie powinno się też porównywać z innymi, ponieważ każdy uczy się w swoim czasie. Jedni po prostu opanują daną umiejętność szybciej, a inni wolniej;
• korzystanie z instrumentu niskiej jakości – większość osób na początek nie chce wydawać zbyt wiele pieniędzy na sprzęt muzyczny, co jest jak najbardziej zrozumiałe. Nie każdy dysponuje odpowiednimi środkami, a do tego zazwyczaj nie ma się pewności, czy pasja się rozwinie na tyle, by przeznaczać na nią tak duże kwoty. Niska jakość wykonania tanich instrumentów odbija się na ich brzmieniu i grywalności, co ma z kolei negatywny wpływ na całe doświadczenie. Podobnie jest w przypadku używanego sprzętu, który może być zbyt sfatygowany lub wręcz uszkodzony.

Zastanawiasz się, jak zacząć? Na naszym blogu znajdziesz wiele przydatnych artykułów, np. „Nauka gry na gitarze – ważna jest pasja, ale także cierpliwość” czy „Pianino online – sprawdź, jak nauczyć się grać na pianinie”.

Jak zmotywować się do nauki gry na instrumencie?

Kluczem do pokonania słomianego zapału przy nauce gry na instrumencie jest motywacja. Skąd ją czerpać? Istnieją dwa rodzaje jej źródeł:

• zewnętrzne – do działania zachęcają czynniki pochodzące z zewnątrz, np. wsparcie bliskich, ale też np. konieczność opanowania danej umiejętności celem zdania egzaminu do szkoły muzycznej;
• wewnętrzne – to czynniki pochodzące z wewnątrz, czyli wychodzące od nas samych. W dużej mierze jest to nastawienie, które sprawia, że nauka gry na instrumencie staje się ważna. Wiele osób chce w ten sposób np. podnieść poczucie własnej wartości, znaleźć sposób na rozładowanie stresu czy po prostu zaspokoić potrzebę samorozwoju.

Chociaż zdecydowanie skuteczniejsza jest motywacja wewnętrzna, najlepsze efekty osiąga się wtedy, gdy połączy się oba jej rodzaje. Kiedy zadba się o odpowiednie podejście, warto jeszcze wzmocnić swoje postanowienie z zewnątrz. W tym celu można np.:

• powiedzieć bliskim i znajomym o tym, że rozpoczęło się naukę – publiczna deklaracja sprawia, że osoby z najbliższego otoczenia zapewnią wsparcie w tym procesie. Do tego dochodzi jeszcze element ego – z pewnością bliscy będą wypytywać o postępy, więc trochę byłoby wstyd się przyznać, że porzuciło się nowe hobby;
• zaprosić kogoś do wspólnej nauki – razem zawsze jest raźniej, ponieważ można wymieniać się swoimi doświadczeniami oraz materiałami pomocniczymi, wspólnie ćwiczyć, a także wzajemnie się pilnować i motywować;
• zapisać się na zajęcia – kiedy ma się duże problemy z systematycznością, najlepiej jest zdecydować się na kurs czy lekcje z nauczycielem. Przy tym dobrze, by były płatne z góry. Wtedy będzie się miało poczucie obowiązku, a do tego pewność, że będzie się rozwijać nową umiejętność pod okiem specjalisty;
• stosować system nagród i kar – świetnym sposobem jest nagradzanie oraz karanie siebie za postępy lub ich brak. Drobna przyjemność za wykonanie ćwiczeń (np. coś słodkiego czy odcinek ulubionego serialu) skutecznie motywuje do działania, podobnie jak wizja konsekwencji (np. 20 pompek czy odłożenie jakieś kwoty do karnej skarbonki). Oczywiście nie powinno się w tej kwestii w żaden sposób przesadzać.

Zachęcanie do działania może przynosić świetne rezultaty, ale trzeba uważać na to, by zbyt często nie stawało się przymuszaniem. Czasami warto się trochę zmusić – zwykle po przełamaniu lenistwa ma się dużą satysfakcję. Nie ma jednak sensu się męczyć, gdy nauka gry na instrumencie po prostu nie będzie dawała żadnej przyjemności. Warto się zastanowić, czy na pewno jest to cel, który chce się osiągnąć, a może np. niespełnione ambicje rodziców, efekt nudy czy nieudany eksperyment wynikający z chwilowej fascynacji. Kiedy kolejne próby wywołują tylko rosnącą frustrację, najrozsądniej jest zrezygnować – warto jednak dać sobie szansę i podjąć w pełni świadomą decyzję dopiero wtedy, gdy ma się już stuprocentową pewność.

Na co uważać, by nie stracić motywacji podczas uczenia się gry na instrumencie?

Nawet kiedy ma się już dobre nastawienie oraz zadbało się o stosowne przygotowanie, na adeptów gry na instrumencie czyha jeszcze wiele przeszkód i zagrożeń. Mając jednak tego świadomość, da się o wiele łatwiej ich unikać albo przynajmniej zminimalizować ryzyko ich występowania. Najbardziej szkodliwe są m.in.:

• zbyt duże oczekiwania – nie warto zakładać sobie zbyt ambitnych celów. Niepowodzenia jednych motywują jeszcze bardziej, ale innych kompletnie demotywują. Warto być wyrozumiałym w stosunku do siebie. Nie każdy ma szansę zostać wirtuozem, ale nie powinno to zniechęcać do nauki. Nie każdy przecież musi nim być – granie prostych melodii dla relaksu to też przecież wspaniałe zajęcie;
• prokrastynacja – stałe odkładanie ćwiczeń na później może w efekcie doprowadzić do ich całkowitego porzucenia. Najlepiej jest ustalić sobie stały grafik i sumiennie go przestrzegać. Wiadomo, że zdarzają się sytuacje, w których trzeba będzie odpuścić. Wtedy jednak nie powinno się rezygnować, a odrobić zaległości w najbliższym możliwym czasie;
• brak odpowiednich warunków do nauki – wiele osób bagatelizuje tę kwestię, a ma ogromny wpływ na postępy. Najlepiej ćwiczyć w spokoju i ciszy, ograniczając czynniki, które mogą rozpraszać uwagę. Warto poprosić bliskich czy lokatorów, by mieli to na względzie. Wyjątkowo szkodliwe są social media – dobrze jest wyciszyć smartphone’a czy nawet włączyć tryb samolotowy na czas nauki. Bardzo dobrym nawykiem jest też gra w słuchawkach, np. na gitarze elektrycznej czy pianinie cyfrowym.

Kiedy tylko poczuje się utratę motywacji, dobrze jest zdać sobie z tego sprawę i aktywnie zacząć temu przeciwdziałać. Często pomaga prosta technika wizualizacji – wyobrażenie sobie tego, jak z przyjemnością gra się na wybranym instrumencie. Taka pozytywna wizja dodaje pewności siebie, wprawia w dobry nastrój oraz zachęca do działania.

Słomiany zapał a zakup sprzętu muzycznego – jak najtaniej zdobyć instrument i akcesoria?

Nawet kiedy przezwycięży się słomiany zapał, nigdy nie ma się pewności, że gra na instrumencie stanie się prawdziwą pasją na lata. Wiele osób boi się w ogóle zacząć, ponieważ obawia się, że niepotrzebnie wyda sporo pieniędzy na sprzęt muzyczny, pomoce, kurs itp. Przeszkoda ta potrafi odebrać szansę na samorozwój i zdobycie cennych doświadczeń. Na szczęście istnieje bezpieczne, wygodne i niezwykle opłacalne rozwiązanie – wynajem instrumentów online.

Jeśli chce się zacząć naukę gry np. na gitarze, nie trzeba od razu jej kupować. Wypożyczenie sprzętu to doskonała opcja dla każdego adepta, który nie ma jeszcze pewności, jak potoczy się jego muzyczna przygoda. W ramach umowy można do woli korzystać z wybranego modelu, opłacając jedynie niewysoki miesięczny abonament. Po upływie minimalnego okresu najmu instrument można oddać, wymienić albo wykupić na własność – płacąc całą kwotę albo dalej spłacając ją w ratach.

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą gitar, instrumentów klawiszowych, instrumentów dętych i innych!